Nasza strona wykorzystuje pliki cookies, które są zapisywane przez przeglądarkę na dysku twardym użytkownika w celu ułatwienia poruszania się po witrynie oraz dostosowania Serwisu do preferencji użytkownika. Istnieje możliwość zablokowania zapisywania plików cookies poprzez odpowiednią konfigurację przeglądarki internetowej, jednak blokada ta może spowodować niepoprawne działanie niektórych funkcji w serwisie. Brak zmiany ustawień przeglądarki internetowej na blokowanie zapisu cookies jest jednoznaczne z wyrażeniem zgody na ich zapisywanie.  Więcej o "cookies"
 

W czym tkwiła tajemnica fenomenu Jana Pawła II, który porywał rzesze młodych ludzi, także wówczas, gdy był już bardzo chory i miał trudności z mówieniem - pyta na łamach "Niedzieli"

Grzegorz Polak. Szukając odpowiedzi na to pytanie, pisze: "Na pewno wszyscy, a zwłaszcza młodzi, potrzebują autorytetów żyjących w zgodzie z tym, co głoszą. Ten autorytet Jana Pawła II był wzmocniony jego osobistą charyzmą i świętością, która u wszystkich, nawet u wrogów Kościoła, budziła szacunek. Silne zapotrzebowanie na autorytet i kontakt z autorytetem brało się też stąd, że młodzież cierpi na chorobę sierocą, gdyż rodzice coraz częściej abdykują i pozostawiają dzieci samym sobie. Dlatego młodzi lgnęli do Papieża jak do ojca".

Ponadto bogate wspomnienia o Wojciechu Kilarze, niedawno zmarłym wybitnym polskim kompozytorze, a także tekst o zmianach w Unii Europejskiej i muzyce Czesława Niemena.