Głos św. Jana Pawła II:
„W latach mej młodości […] byłem świadkiem ogromnych cierpień i bolesnych doświadczeń. […] Pokolenie, do którego należę, zaznało okropności wojny, obozów koncentracyjnych, prześladowań.
Jestem głęboko przekonany […], że wojna bierze swój początek w sercu człowieka. To właśnie człowiek zabija, a nie jego miecz czy, jak dzisiaj, jego rakiety.
Serce w sensie biblijnym jest najgłębszym pokładem osoby ludzkiej, określającym jej stosunek do dobra, do innych, do Boga. Nie chodzi tu tyle o uczuciowość, ile raczej o sumienie, o przekonania, sposób myślenia, którym człowiek się kieruje, jak również o namiętności, które nim rządzą.”
Jan Paweł II, Autobiografia
Z kalendarza:
Po Soborze Watykańskim II w Kościele Katolickim dokonało się wyraźne przewartościowanie doktryny wojny sprawiedliwej. […] W czasopiśmie jezuitów Civilta cattolica, […] w okresie od listopada 1990 do lipca 1991 ukazało się w nim kilka artykułów dotyczących konfliktu. W jednym z nich znalazło się twierdzenie, że „wojna sprawiedliwa nie może istnieć, albowiem nawet w przypadku, kiedy sprawiedliwe przyczyny wchodzą w grę, szkody wyrządzone w wyniku samej natury wojen są tak ciężkie i straszne, że nie mogą znaleźć usprawiedliwienia przed trybunałem sumienia. Natomiast zawsze pozostają „pokojowe mechanizmy rozwiązywania konfliktów”
Jacek Moskwa, Jan Paweł II
Myśl na dziś: Czy w moim sercu trwa wojna?