Głos św. Jana Pawła II:
„Różaniec jest to modlitwa, którą bardzo ukochałem (…). Przedziwna w swej istocie i głębi (…). Oto bowiem na kanwie słów Pozdrowienia Anielskiego przesuwają się przed oczyma naszej duszy główne momenty z życia Jezusa Chrystusa (…) jakbyśmy obcowali z Panem Jezusem przez serce Jego Matki. Równocześnie zaś w te same dziesiątki różańca, serce nasze może wprowadzić wszystkie sprawy, które składają się na życie człowieka, rodziny, narodu, Kościoła, ludzkości (…). W tajemnicach radosnych widzimy (…) radość rodziny, macierzyństwa, przyjaźni, wzajemnej pomocy. W tajemnicach bolesnych rozważamy w Chrystusie (i razem z Jego Matką) wszystkie cierpienia człowieka. W tajemnicach chwalebnych odżywają nadzieje życia wiecznego. W Chrystusie zmartwychwstałym cały świat zmartwychwstaje ”
Rzym, 7 listopada 1983 r.
Z kalendarza:
Jan Paweł II był człowiekiem Różańca, a cały jego pontyfikat był nim przepełniony aż po brzegi. Wypowiedzi Papieża nieustannie kierowały naszą uwagę ku modlitwie różańcowej, a każda podróż apostolska Jana Pawła II miała choć jeden silny akcent związany z Różańcem. W pierwsze soboty miesiąca dzięki transmisjom Radia Watykańskiego cały świat mógł odmawiać Różaniec wspólnie z Ojcem Świętym. Każdy październik – miesiąc różańcowy – stanowił dla Jana Pawła II okazję, by przypominać wiernym o roli Różańca i o jego potędze. Jan Paweł II każdemu kto się nim spotykał wkładał do ręki swój osobisty upominek – a był to zawsze Różaniec. Papież przełomu tysiącleci był również autorem bardzo ważnego dokumentu poświęconego w całości Różańcowi. Jest nim Rosarium Virginis Mariae, którym Ojciec Święty ogłosił rozpoczęcie Roku Różańca (16 października 2002 – 16 października 2003). Więcej, Jan Paweł II jako pierwszy w historii zaproponował reformę Różańca: zalecił jego pogłębienie biblijne, związał go z kontemplacją „ikon”, wprowadził nową część Różańca – tajemnice światła.
https://sekretariatfatimski.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=109:jan-pawel-ii-i-jego-zycie-w-rozancu&catid=11&Itemid=359
Myśl na dziś: Czepił się chłop różańca, jak tonący liny. Ale czegóż dzisiaj uchwycić się można, kiedy wszystko tak szybko się zmienia, przemija ? Czegóż uchwycić się można w tym świecie, gdzie tempo przemian i zmian oszałamia, onieśmiela, ogłupia. – Różańca babci, matki, swojego Różańca. Tego samego Różańca, co wczoraj, dziś i jutro. Najprostszego, jak prosta jest miłość. Uchwycić jego rytm, wejść w ten rytm, żyć tym rytmem, to uratować i ocalić siebie (o.Jan Góra OP).