Głos św. Jana Pawła II:
„Bóg się przybliżył. Jest wśród nas. Jest człowiekiem. Narodził się w Betlejem. Leży w żłobku, ponieważ nie było dla Niego miejsca w gospodzie .Jego imię: Jezus! Jego posłannictwo: Chrystus! Jest Wysłannikiem wielkiej Rady, „Przedziwnym Doradcą”, a my tak często jesteśmy niezdecydowani i nasze rady nie przynoszą oczekiwanych owoców. Chociaż dwa tysiące lat dzielą nas od Jego narodzenia, On jest zawsze przed nami i zawsze nas wyprzedza. Powinniśmy „biec za Nim” i starać się „dojść do Niego”. Jest naszym Pokojem! Pokojem ludzi! ”
https://stacja7.pl/rozmowy-z-janem-pawlem-ii/rozmowy-z-janem-pawlem-ii-boze-narodzenie/
Z kalendarza:
A przy tym umiał cieszyć się jak dziecko. Tak cieszył się na Boże Narodzenie. Na pierwszą gwiazdkę. Na wspólne kolędowanie. Bywało, że z przyjaciółmi z Krakowa kolędował przez telefon. Oczy mu błyszczały, kiedy patrzył na małego Jezusa w żłobie. Lubił zaglądać do szopki na placu Świętego Piotra. [...] Wysyłał świąteczne kartki do najbliższych. Wyczekiwał górali z Polski, którzy do Watykanu przywozili nie tylko świerki i swojską kiełbasę. Przywozili siano na świąteczny stół. I to „coś” za czym Jan Paweł II tak bardzo tęsknił. Kawałek domu, ukochanych Tatr, kolędowania na góralską nutę. Śniegu z Podhala przywieźć nie mogli. […] Miało być jak w Polsce, jak za dawnych czasów. I było. Biały obrus, pod nim siano, na środku stołu mały, skromny stroik. I nakrycie dla nieznajomego, który może zapukać do drzwi w czasie wieczerzy. […] Pachniało w całym domu – wspomina sekretarz. Pytam czym. Mówi, że barszczem i rybą. I różnymi wypiekami, bo siostry pieką podobno wspaniale.
Abp M. Mokrzycki, B. Grysiak, Miejsce dla każdego. Opowieść o świętości Jana Pawła II
Myśl na dziś: Umarłbyś na wieki, gdyby On nie narodził się w czasie. (św. Augustyn)