Głos św. Jana Pawła II:
„Wielka szkoła życia i umierania przyprowadzi nas także do czyjegoś grobu, każe nam stać przy niejednym łożu śmiertelnym, zanim my sami będziemy tymi, wokół których – dałby Bóg – inni zgromadzą się, by się modlić. Stary człowiek przeżył więcej takich lekcji życia niż młody i przeżywa je coraz częściej. To jego wielka przewaga na drodze do ku owemu progowi, który często zbyt jednostronnie wyobrażamy sobie jako otchłań i noc. […] Bóg pozwala o wiele częściej, niż nam się wydaje, troszczyć się o nas i towarzyszyć naszemu życiu swoją miłością.”
Monachium, 1980
Z kalendarza:
Wielu mówi, że całe jego życie było Wielkim Postem. Chwilą prawdy. Przygotowaniem na krzyż. Na spotkanie z Chrystusem Zmartwychwstałym. […] Arcybiskup Mieczysław Mokrzycki wspomina ostatni wspólny Wielki Post. I ostatnią wspólną Wielkanoc. Mówi, że u boku Jana Pawła II dotknął tajemnicy krzyża mocniej niż kiedykolwiek wcześniej. Że Jan Paweł II, umierając na oczach całego świata, kazał nam wszystkim dotykać tego krzyża. I próbować zrozumieć. „Patrzyłem na niego […] i widziałem Chrystusa, który idzie na Golgotę. Widziałem, jak przygotowuje się na śmierć. Jak cierpi. Uczył nas, jak pięknie żyć. I jak godnie umierać. W cierpieniu, ale z ufnością. I pogodnym uśmiechem w oczekiwaniu na spotkanie z Chrystusem Zmartwychwstałym.”
Abp M. Mokrzycki, B. Grysiak, Miejsce dla każdego. Opowieść o świętości Jana Pawła II
Myśl na dziś: Dopóki nie zrozumiesz śmierci, nie zrozumiesz życia.