Felietony nie z ambony
Gdy słowo nie staje się ciałem...
- Szczegóły
- Kategoria: Felietony nie z ambony
Coraz częściej mam dość zalewającego mnie potoku ludzkich słów. Słów o niczym. Słów rzucanych na wiatr, bez pokrycia. Słów męczących, złych, siejących ferment. Słów „grzecznych”, ugładzonych, poprawnych. Przeglądam komentarze na różnych portalach i stronach internetowych – ile wokół pada słów od osób komentujących jakieś wydarzenie. Ile osób przy okazji wylewa wiadro pomyj na innych. Rozmawiając z ludźmi często spotykam się z niekończącymi się wywodami na temat któregoś ze znajomych, pogody, mody. Wszyscy wszystko lepiej wiedzą i lepiej potrafiliby zrobić od osób, które są bohaterami tychże plotkarskich rozważań. Szkopuł w tym, że jedni, ci krytykowani, coś robią, a ci krytykujący – tylko gadają.
Rok za rokiem...
- Szczegóły
- Kategoria: Felietony nie z ambony
Wielkimi krokami zbliża się rok 2021, z którym na pewno wiążemy jakieś nadzieje, plany, marzenia. Rok, który wierzymy, że przyniesie dużo miłości i szczęścia.
Który to już z kolei w Twoim życiu?
To jak, pościmy?
- Szczegóły
- Kategoria: Felietony nie z ambony
Człowiek, kiedy chce pogłębić swoją więź z Bogiem decyduje się na różnego rodzaju formacje, np. wyjeżdża na rekolekcje, czyta codziennie fragment Pisma Świętego, słucha wartościowych audycji w radiu lub Internecie. Czas Wielkiego Postu sprzyja podejmowaniu wysiłku związanego z rezygnacją z przyjemności lub z podjęciem wyrzeczeń. Wyciszamy się, medytujemy. Jak na cudownej diecie chudniemy, chudniemy, zrzucamy sadełko grzechów i czekamy na upragnione rezultaty: poczucie panowania nad słabościami, poprawy charakteru i relacji z innymi. Czujemy, że Pan Bóg powinien spojrzeć na nas łaskawszym okiem, wszak wytrwanie w tym wszystkim nie było łatwe, bardzo się staraliśmy.
Och, jak słodko. Wzruszająca sielanka – rechocze szatan i przystępuje do działania...
A Ty? Wciąż wierzysz?
- Szczegóły
- Kategoria: Felietony nie z ambony
Wierzę … i chciałoby się dokończyć słowami pieśni: … w Ciebie, Panie, ale obserwacja codzienności, szczególnie w czasie pandemii, każe mi się na chwilę zatrzymać. Bo nawet Ci, którzy deklarują swoją przynależność do Kościoła, często nadzieję pokładają we wszystkim, tylko nie w Nim...
Krzyż
- Szczegóły
- Kategoria: Felietony nie z ambony
Są takie dni, czasami tygodnie, a nawet miesiące, kiedy ciężar trosk tak nas przytłacza, że nie dajemy już rady. Zatrzymujemy się zmęczeni, zrezygnowani.
W głowie człowieka wierzącego kołacze myśl, która ma podtrzymać go na duchu, że Pan Bóg każdemu daje krzyż na miarę jego sił. I nawet kiedy jest potwornie trudno, to mamy w sobie moc, żeby ten krzyż udźwignąć. Bóg nad tym czuwa. Hmm… Ale przecież są ludzie, którzy przytłoczeni ciężarem problemów odbierają sobie życie… Czyżby Pan Bóg się pomylił? Przecenił nasze możliwości?